Beata jest liderem Służby Dziecięcej oraz liderem Gwiazdkowej Niespodzianki w naszym kościele.

Beatka to żywe świadectwo Bożej miłości, i taka też jest jej autoprezentacja. Przeczytajcie, co o sobie pisze Beatka:

“Witajcie Kochani!

mam na imię Beata – prywatnie mama dwóch wspaniałych synów, Sebastiana i Daniela. W naszym Spichlerzu mam przyjemność działać w Służbie Domu i Służbie Dzieci. Jestem też koordynatorem oraz Nauczycielem w Gwiazdkowej Niespodziance. Zawodowo robię różne rzeczy przydatne dla mnie samej i innych, które Bóg mi wkłada w serce i dzięki temu uczy mnie pokory, odpowiedzialności i miłości do drugiego człowieka, oraz mogę w ten sposób też pomagać innym. Kocham to, co robię z Bożą wolą, bo przynosi mi to wielką satysfakcję, szczęście i pokazuje, jaki Bóg jest Dobry. Jestem takim Bożym żołnierzem: albo ja coś robię, albo znajduję tego, który może coś zrobić dla innych, bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i tak też podchodzę do moich wyzwań dnia codziennego.

Jeszcze w starym życiu uczono mnie, że mądrość przychodzi z wiekiem a doświadczenie jest fundamentem mądrości. Doświadczenia kształtowały moje zachowania i dawały różne owoce. Często wychodziłam poza strefę swojego komfortu, przecierałem szlaki, realizowałam wyzwania. Takie działania sprawiły, iż z życia czerpałam wiele, uczyłam się i poznawałam nowe, wzbogacałam siebie, poszerzałam horyzonty. Wydawało mi się, że mam otwartą głowę i nie zamykam się na przekonaniach, sztywnych poglądach, ale czym szłam dalej, czułam się w tym procesie samotna i zagubiona. Przeżyłam bardzo wiele w swoim życiu zarówno osobistym, jak i zawodowym, i tak naprawdę od dziecka starałam się znaleźć miejsce dla siebie w świecie. Tak było do czasu kiedy znalazł mnie Bóg.

Dziś Bóg daje mi wszystko czego mi potrzeba, a przede wszystkim odwagę, siłę i radość, którą mogę się też dzielić z innymi. Z Bożą pomocą w Jego wolności i miłości te wielkie góry stają się małymi pagórkami, a ja z podniesioną przyłbicą idę dalej i cieszę się z tego jaki Bóg jest wspaniały jak wiele dla nas robi każdego dnia, kiedy tylko mu na to pozwolimy. Jezus jest dla mnie jedyną prawdą drogą i życiem – gdy to zrozumiałam moje życie nabrało sensu i czuję się teraz szczęśliwym człowiekiem, jak nigdy wcześniej. Słowa Boże (jak jest napisano w Przyp. Salomona 4:7) ,,są życiem dla tych, którzy je znajdują i lekarstwem dla całego ich ciała.” I tak to czuję, i to jest prawda, która jest moim motorem napędzającym moje myśli i moje ciało do codziennego działania. Lubię działać, ale też zdarza mi się odpoczywać i kiedy już znajdę ten czas dla siebie uwielbiam w odpocznieniu Pana zatapiać się w książki, w których odnajduję Boże prawdy, które mnie podnoszą i budują, które dają nadzieję na przyszłość.

Najważniejszą pozycją w mojej bibliotece jest Biblia – niesamowita pozycja -najważniejsza księga ksiąg w której każdego dnia znajduję wszystko czego mi trzeba. Uwielbiam, kiedy Bóg spełnia swoje dla nas obietnice i mówi na jej kartach o naszym życiu i objawia nam swoje prawdy praktycznie do każdej sytuacji. Gdzie tak naprawdę każdy człowiek znajdzie pomoc: kiedy się boi, gdy jest zniechęcony, niespokojny, powątpiewa, przeżywa kryzys, upada, gdy jest zgorzkniały, pokonany przez życie i okoliczności, samotny, gdy wreszcie zawodzą go ludzie czy to, w co dotychczas wierzył. Mądrość zawarta w Słowie Bożym daje mi więcej niż wszystkie skarby świata. Jest cenniejsza niż wszelkie klejnoty. Dziś wiem, że kierując się mądrością Bożą czeka mnie długie życie w obfitości Bożej. Droga mądrości jest gwarancją spełnienia i spokoju w sercu. Daje życie i sprawia, że jesteśmy światełkiem dla innych trzymając się drzewa życia jakim jest Jezus. Dlatego nie boję się przyszłości i każdemu tego życzę, bo wiem, że w rękach mojego Taty jest wszystko: życie i zdrowie oraz wszystko to, co dla nas zaplanował Bóg, bo jest Dobry.

Chwała Bogu, że mnie znalazł, dał nowe życie i nadzieję na przyszłość. Chcę Go słyszeć każdego dnia, by móc wypełniać Jego wolę. Cały czas jestem głodna praktycznego wymiaru chrześcijaństwa w życiu człowieka, ale ufam Bogu, że to co najlepsze jeszcze przed nami i będę świadkiem wielu pięknych świadectw na chwałę Pana. Amen.”